Jeśli zastanawiasz się nad zakupem damskiego garnituru, to ten wpis jest dla Ciebie 🙂
Damski garnitur jest jednym z klasyków, który powinien znaleźć się w szafie kobiety silnej, zdecydowanej, niezależnej, eleganckiej i stylowej 🙂 Kolor zależy od typu urody oraz okoliczności w jakich chcesz w nim występować, ale zasada jest taka, że im ciemniejszy, stonowany, tym bardziej elegancki garnitur będzie.
Ja wybrałam garnitur czerwony, trochę zadziorny ale jednocześnie seksowny i delikatny. Ty możesz na początek wybrać kolor bardziej stonowany, wtedy będziesz mogła ubrać go dosłownie wszędzie.
W zależności od dodatków, garnitur zmienia swój charakter i tak w pierwszej propozycji, założyłam klasyczne czarne szpilki i delikatny top z motywem koronki przy dekolcie. Łącząc te elementy z czerwonym garniturem, stworzyłam zestaw elegancki, kobiecy i zmysłowy, odpowiedni na wieczór oraz na ważne spotkania, jeśli lubisz rzucać się w oczy 😉
Kolejna propozycja, to połączenie garnituru z … adidasami i t-shirtem 😉 Przełamanie elegancji i seksapilu butami i koszulką spowodowało, że stylizacja będzie odpowiednia na luźne wyjście z przyjaciółmi, do pracy jeśli obwiązuje dress code kreatywny a w moim przypadku również na spotkania z kobietami podczas warsztatów.
Trzecia propozycja to połączenie garnituru z klapkami na słupku i t-shirtem 🙂 Stylizacja na luzie ale nie skraca nóg jak w przypadku adidasów 😉 Również na okazje luźniejsze, mniej formalne ale z pomysłem 🙂
I ostatnia wizja, to połączenie garnituru z eleganckimi, delikatnymi szpilkami i ” grzeczną ” bluzką, co daje nam efekt delikatny i mniej drapieżny niż w przypadku czarnych szpilek i topu z koronką 😉 Jeśli kolor garnituru byłby bardziej stonowany ( np. pudrowy róż, błękit, granat,zieleń morska itp ) stylizacja świetnie by się sprawdziła na komunię 🙂
Oto moje propozycje na damski garnitur, choć pamiętać należy, że to nie koniec zabawy z tym cudem 😉 Przecież marynarkę i spornie możesz łączyć z innymi elementami garderoby, dzięki czemu uzyskasz niezliczoną ilość stylizacji, ale to może w kolejnym wpisie 😉
Jak Ci się moja wizja garnituru podoba?