Moja droga, każda sylwetka jest inna i każda wymaga odpowiednich zabiegów, aby stworzyć najlepszą wersję siebie. Jeśli jesteś niska i drobna, do tego nie masz wyraźnie zaznaczonej talii oraz obfitego biustu, to jesteś właścicielką sylwetki E. Domyślam się, że przy doborze odpowiedniej stylizacji zastanawiasz się, jak optycznie dodać sobie wzrostu i i wydobyć kobiece kształty 😉 Często kobiety o tym typie sylwetki nie są traktowane poważnie, z powodu dziewczęcej urody, dlatego najlepiej, jeśli będziesz unikać cukierkowych kolorów i dziewczęcych ozdób ( kokardek, spineczek itp.)
Dzisiaj przygotowałam stylizację z klasycznym trenczem, na dwa sposoby 😉
Pierwsza stylizacja składa się z beżowych pantofli na słupku, które dodają kilka centymetrów wzrostu, jeansów z wysokim stanem zbliżonych do koloru butów ( ważne jest, abyś nie zakładała czarnych butów do jasnych jeansów i odwrotnie, czyli ciemnych jeansów do jasnych butów ), sweterka z falbanką na wysokości biustu ( w celu dodania objętości w tym miejscu 😉 ) oraz wełnianego płaszcza, który sięga kolan lub tuż poniżej ich. Zauważ, że dobrane kolory są w podobnym odcieniu, nic się specjalnie nie wyróżnia, nie dzieli sylwetki na części, dzięki czemu optycznie ją wydłuża. Ponadto wysoki stan w jeansach wydłuża nogi i buduje talię. Jeżeli zdecydujesz się na płaszcz poniżej kolan, ważne jest, abyś ubrała buty na wyższym obcasie, bo tylko w tym wypadku Twoja sylwetka zachowa idealne proporcje.
Jeżeli jednak nie masz ochoty na wysoki obcas, to zainspiruj się drugą propozycją, z płaszczem typu trencz do połowy uda 🙂 Dzięki niemu, Twoje nogi wydadzą się dłuższe i będziesz mogła ubrać buty na niskim słupku, ale koniecznie w kolorze zbliżonym do koloru spodni 🙂 Pozostałe elementy stylizacji nie uległy zmianie, możesz je nosić na wiele sposobów. Link do elementów stylizacji znajdziesz TUTAJ